Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, dzień 3 Maja był dniem radosnym, a po odświętnie przystrojonych ulicach maszerowały pochody ludności i odbywały się parady wojskowe. We wszystkich kościołach odprawiano Msze św. w intencji pomyślności Ojczyzny. Po II wojnie światowej sowieccy okupanci zabronili w ogóle wspominać tę rocznicę, podobnie jak dzień 11-go Listopada, czy też święto Wojska Polskiego, obchodzonego w rocznicę wielkiego zwycięstwa polskiego nad bolszewicką nawałą w roku 1920. Przemilczanie faktów, fałszowanie historii miało na celu zatarcie śladów wielkości kultury polskiej, skomplikowanej przeszłości i martyrologii narodu polskiego. Młode pokolenie miało zapomnieć o chwalebnej, a jednocześnie i tragicznej historii swoich przodków.
Wiekopomna Konstytucja 3 Maja była pierwszą konstytucją w Europie, a drugą w świecie po konstytucji Stanów Zjednoczonych z 1787 roku. Stanowiła ona i stanowi dla narodu polskiego jedno z najważniejszych wydarzeń dziejowych, a także miała olbrzymie znaczenie dla innych narodów, gdyż była dla nich wzorcem.
Uchwalenie postępowej konstytucji w dniu 3-go maja 1791 roku zaniepokoiło Rosję, Prusy i Austrię, w których panował absolutyzm z nieograniczoną władzą cesarzy. Należy podkreślić, że w Rzeczypospolitej król zawsze był kontrolowany przez parlament i wiązany jego postanowieniami oraz uchwałami. Konstytucja 3-go Maja stanowiła mocny fundament dla wewnętrznego wzmocnienia Polski. Tego obawiały się państwa spiskujące. Ogłoszenie postępowej konstytucji spowodowało najazd na ziemie Rzeczypospolitej. W bitwie pod Zieleńcami książę Józef Poniatowski odniósł zwycięstwo nad wojskami rosyjskimi. Ciężkie boje toczył Tadeusz Kościuszko pod Dubienką. Mężnie broniły się oddziały pod Krzemieńcem i Brześciem nad Bugiem i 18 maja 1792 roku wojska rosyjskie przekroczyły Bug. Brak rezerw wojskowych i próby ułożenia się z Rosją spowodowały to, że król Stanisław August Poniatowski wydał rozkaz przerwania działań wojennych, nie przewidując, że za kilka miesięcy nastąpi drugi rozbiór Polski. Powstanie Kościuszkowskie nie zdołało uratować niepodległości Rzeczypospolitej. Rosja, Prusy i Austria podzieliły się resztą terytorium Polski.
Wprawdzie nie zdołano doprowadzić do końca reform państwowych zgodnie z uchwaloną konstytucją, to jednak stała się ona dla narodu polskiego źródłem siły moralnej i przetrwania ponad stuletniej niewoli. Konstytucja 3 Maja była aktem doniosłym dla dalszych losów narodu polskiego i ma nadal olbrzymie znaczenie. Upadek Konstytucji 3 Maja wskutek reakcji wewnętrznej- targowickiej rebelii skutecznie wspartej agresją zewnętrzną, nie oznaczał upadku jej idei. Ów akt dziejowy zapisał się na trwałe, jako przełomowy w historii Polski, a zespół idei w nim zawartych i zapoczątkowanych, jest częścią składową polskiej świadomości narodowej. Odzyskanie w roku 1918 bytu niepodległego było przywróceniem przysługującego Polsce pozycji podmiotu prawa narodów, której nigdy nie straciła. Wznowienie działalności państwa, które wcześniej istniało przez długie wieki, ale czasowo utraciło możność sprawowania swojej państwowości, było procesem na który składała się cała tradycja i wola narodu, dążącego z determinacją do odzyskania utraconego bytu państwowego. Tę ciągłość historyczno-prawną podkreśliło polskie ustawodawstwo we wstępie do Konstytucji Marcowej z 17 marca 1921r. inspirowanym preambułą Ustawy Rządowej z 1971 r. Dzień 3 maja stał się oficjalnym świętem państwowym. Nawiązano do własnej tradycji państwowej i Konstytucji 3 Maja, dając podstawę do rozwinięcia doktryny ciągłości prawnej państwa, gwarantowanej zasadą restytucji państwowej. Wszystkie inne ,,akty prawne” narzucone narodowi polskiemu przez zaborców i okupantów, były nie tylko sprzeczne z interesem narodowym, ale także niezgodne z prawem narodów.
Współautorem Konstytucji 3 Maja był ksiądz Hugo Kołłątaj ( 1750-1812), polityk, filozof, podkanclerzy koronny, rektor Akademii Krakowskiej. Serce Hugo Kołłątaja spoczywa w kościele w Wiśniowej k/Staszowa.
Po II wojnie światowej narzucone Polsce przez ZSR rządy komunistyczne zniosły to święto, przeciwstawiając mu święto pracy – 1 Maja. Na drugi dzień szybko usuwano wszelkie dekoracje z ulic i obiektów publicznych, by trzeciego maja przywrócić przynależną komunizmowi szarzyznę i wyeliminować w narodzie pamięć o tym doniosłym fakcie historycznym. Warto dzisiaj przypomnieć, że wyłom w tym komunistycznym zaciemnianiu historii dokonało Stronnictwo Demokratyczne. Na swym XII Kongresie w marcu 1981 r. uznało Dzień 3 Maja Świętem Stronnictwa Demokratycznego. W roku 1991 w dwusetną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja Stronnictwo Demokratyczne przeprowadziło gruntowny remont wnętrza kościoła w Wiśniowej, gdzie spoczywa serce ks. Hugo Kołłątaja.
Przedsięwzięciem tym kierował autor tegoż tekstu, ówczesny Przewodniczący Komitetu Wojewódzkiego Stronnictwa Demokratycznego w Tarnobrzegu. Wielki wkład pracy włożył w to zadanie ówczesny Konserwator Zabytków, a dzisiejszy Dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega – dr Adam Wójcik.
Obecny prezydent RP Bronisław Komorowski, (nota bene historyk), stwierdził niedawno, że Konstytucja 3 Maja była drugą konstytucją w Europie. Wyraził tym samym nie tylko swą kulawą wiedzę historyczną, ale także ujawnił indywidualną skalę świadomości narodowej i wagę jaką przykłada do istotnych wydarzeń w Ojczyźnie. Nie jedyne to faux pas popełnione przez głowę państwa. Smutne to i kompromitujące.
Preambuła Konstytucji 3 Maja brzmi: „ W imię Boga w Trójcy Jedynego.
Stanisław August z Bożej łaski i woli narodu król polski,wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, kijowski, wołyński, podolski, podlaski, inflancki, smoleński, siewierski i czernichowski, wraz z stanami skonfederowanymi w liczbie podwójnej naród polski reprezentującymi.
Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucyi narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje, i z tej dogorywającej chwili, która nas samych sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencyją polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo , na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha niniejszą Konstytucyję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie prawem przepisanym wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiegoś artykułu. Do której to Konstytucyi dalsze ustawy Sejmu teraźniejszego we wszystkim stosować się mają”.
Oby naszym teraźniejszym kierownikom życia państwowego przyświecały idee które legły u podstaw Konstytucji 3 Maja, bo jak dotąd, to dotychczasowe działania są ich zaprzeczeniem.