Szczelny to taki, który jest hermetyczny, nieprzenikliwy, zamknięty w sobie. Cechy te idealnie spełnia układ rządzący Polską od końca 2007 roku. Nie odbiera żadnych sygnałów płynących od społeczeństwa, nie spełnia jego oczekiwań, lecz wręcz manifestacyjnie lekceważy jakiekolwiek wnioski, petycje i propozycje podmiotu jakim jest naród. Jest układem zamkniętym w sobie, albowiem wyjątkowo starannie zaspakaja jedynie potrzeby układu w którym funkcjonuje.
Układ bezczelny to taki, który świadomie łamie przyjęte normy społeczne, jest arogancki i nie rzadko chamski. Mamy więc do czynienia z układem z dwoma cechami w jednym. W najbardziej czarnych snach nie mogłem sobie wyobrazić takiego państwa w którym niemalże każda instytucja nie spełnia swych podstawowych funkcji. Począwszy od parlamentu, poprzez władzę wykonawczą, władzę sądowniczą, prokuraturę, media mętnego nurtu, urzędy skarbowe i policję. Doprowadzono państwo do istnienia jedynie teoretycznego, co prominentni włodarze Polską szczerze stwierdzili w podsłuchanych rozmowach w restauracji „Sowa & Przyjaciele”. Oto jedyna prawda jaka wyszła z ust ekipy rządzącej Polską. Pozbawieni zostaliśmy własności, wolności i spokojnego życia. Wrogowie i zdrajcy chcą nas ponadto pozbawić lasów, ziemi i bogactw które ona ukrywa. Sprzedany majątek narodowy i zawłaszczony dla siebie bez troski o innych i odpowiedzialności za dobro wspólne powoduje u nich lęk przed karą jaka niewątpliwie ich czeka w dniu kiedy zostaną odsunięci od sterów władzy. Zrobili wszystko aby Polaków wygnać i rozproszyć po świecie, odebrać nam wiarę i rozum, zniszczyć pamięć, nadzieję , wiarę, kulturę i tożsamość narodową. Nagradzają zło a karzą dobro i prawdę. Tak więc pozorowana demokracja przekształca się na nowo opakowany totalitaryzm.
Piszę ten tekst w przeddzień Nowego Roku 2015, z którym wiążemy wielkie nadzieje na radykalne zmiany, bowiem nie mamy już więcej czasu na kolejne złudne obietnice i rozczarowania. Terror który nam zafundowano nie skończy się, dopóki ten układ będzie decydował o naszym losie. Katastrofa samolotu Casa, katastrofa smoleńska, niewyjaśnione zabójstwo generała Marka Papały, a także co najmniej dziwne i tajemnicze śmierci Sławomira Petelickiego, Andrzeja Leppera, Eugeniusza Wróbla, Remigiusza Musia i wiele innych ofiar „seryjnego samobójcy”, oraz mnóstwo afer i korupcji które zamiecione zostały pod dywan, to dowody na to, iż układ ten dobrowolnie nie zmieni swego docelowego planu zniszczenia Polski, ściśle kontrolując elementy naszego życia politycznego, społecznego, gospodarczego i prywatnego. Mordowanie Polski i Polaków dokonywane jest nie tylko przez płatnych zbrodniarzy, ale także na płaszczyźnie gospodarczej. Jeśli w najbliższej przyszłości nie doprowadzimy do radykalnych zmian w obszarze funkcjonowania przedsiębiorczości, to nie tylko spółki i firmy, ale całe państwo zostanie postawione w stan likwidacji i zlicytowane za symboliczną kwotę. Skazani jesteśmy w ramach niszczenie Polski i Polaków na emigrację, wynarodowienie lub niebyt. Jeśli w roku 2015 nie nastąpi zmiana w strukturze władzy, to Polska stanie się quasi-kolonialnym obszarem eksploatowanym przez wrogie nam państwa, a pozostałe przy życiu resztki polskiego społeczeństwa spełniać będą rolę rezerwuaru niewolniczej siły roboczej. Jeśli więc teraz nie weźmiemy spraw w swoje ręce, to staniemy się świadkami likwidacji państwa i jego tysiącletniej historii. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że niepodległość i wolność nie są nikomu dane raz na zawsze. Rodzi się z tego pytanie. Co należy czynić, aby do takiej katastrofy nie dopuścić? Otóż aby ten pesymistyczny scenariusz się nie spełnił, oprócz wsparcia dla partii opozycyjnych niezbędne jest zbudowanie silnego i szerokiego ruchu społecznego na wzór węgierski i pierwszej naszej Solidarności. Ruch taki mógłby przejąć pełną kontrolę nad procesem wyborczym, a potem nad instytucjami stanowiącymi i chroniącymi prawo. Zjednoczenie wszystkich sił patriotycznych i niepodległościowych dających poparcie wyborcze dla Prawa i Sprawiedliwości jest dziś historyczną koniecznością. Istotną rolę jednoczącą te siły spełnić winna inteligencja skupiona wokół konserwatywnych klubów, stowarzyszeń i fundacji, będąc skuteczną odtrutką na dezinformacje i ogłupiającą propagandę szczelnego i bezczelnego układu. Rok 2015 będzie ostatnim dzwonkiem, który przesądzi o naszym losie na wiele najbliższych lat, bowiem zwycięstwo aktualnego obozu władzy w wyborach prezydenckich i parlamentarnych osiągnięte uczciwie lub w sposób sfałszowany oznaczać będzie likwidację Polski. Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości przyniesie nadzieję na odrodzenie narodu i budowę instytucji państwa sprawiedliwego i praworządnego. W tej walce wsparcie Bożej Opatrzności jest konieczne, ale nie wystarczające. Na takie wsparcie może liczyć tylko ten, który działa z determinacją w obronie sprawiedliwości i prawdy która nas wyzwoli.
W Nowym Roku 2015 życzę Państwu odwagi, woli walki o byt narodowy i nadziei na ostateczne zwycięstwo. Niechaj spełnią się nasze marzenia o bezpiecznym i dostatnim życiu w wolnej i sprawiedliwie rządzonej Ojczyźnie.